niedziela, 20 listopada 2016

Dostawa nowych zasobów

(W pewnym korpo, gdzieś w Mordorze...)


- Dzień dobry, kurier, mam przesyłkę do Państwa firmy.
- Aha, to niech pan ją przywiezie na recepcję.
- Ale to jest duża paczka na palecie.
- Na palecie? Co to takiego może być?
- Wie pani, tu na liście przewozowym napisali w rubryce zawartość, że to jakieś zasoby.
- Zasoby? A tak, wszystko się zgadza! Świetnie! Proszę chwilę zaczekać, dzwonię do koleżanki z HR-ów.

***

- Halo, Basia? Kurier jest, nową dostawę zasobów przywiózł.
- Ekstra, menedżerowie się ucieszą! Powiedz kurierowi, żeby wstawił na razie do magazynku onbordingowego. Ja to sobie zaraz rozpakuję.

 ***

- Krzysiek? Hej, tu Basia z HR. Kurier przywiózł dziś nowe zasoby, jest wśród nich Twój nowy Junior Brand Manager.
- O, to super! Nie mogłem się doczekać, ostatnio taki u nas łorklołd, że wiesz…
- No tak, tylko jego nie ma w systemie! Rejestrowałeś go?
- O cholera! Zapomniałem założyć tiket! I co teraz?
- Zgodnie z polityką naszej korporacji, nie można używać żadnego niezarejestrowanego zasobu. Nieważne, czy chodzi o komputer, ajfona, czy o…
- Jasne, rozumiem! Lecę do IT, może mi to załatwią na szybko.
- Dobra, póki co twój Junior Brand Manager posiedzi chwilę w magazynku. Nie będzie sam, Maciek ze sprzedaży też zapomniał zarejestrować sobie nowego Senior Key Accounta.
- Maciek? O to słabo, właśnie poleciał na urlop do Singapuru…

środa, 9 listopada 2016

Trumpki włóż!

- No to tera dopiero będzie! Mówię ci, Zdzisiu, dopiero się zacznie!
- Co się zacznie? No co? Naprawa Hameryki się zacznie, Stefan, nic więcej.
- Naprawa? Przecie ten oszołom to już wszystko do cna rozdyngdoli! Już niczego nie będzie! A Hameryka w kilka lat z torbami pójdzie, a za nią i Europa i Unia. Kto nas wtedy przed carem obroni?
- Z torbami, to ty se możesz co najwyżej do Lidla pójść. Po kroksy albo witsieny! A ten nowy to wszystko w Hameryce poukłada. Zobaczysz! Świnie od koryta odsunie, lewackie zarazę wypleni, zgniły liberalizm zakończy… A jak najsampierw u siebie posprząta to i nam tu potem w Europie pomoże. A jak ta Unia z torbami pójdzie, to tylko się cieszyć będziem!
- Jak pomoże, jak on przecie zapowiedział, że na Europę to on swoje żyć pomarszczone wypina i radźta se sami. Woli se u siebie mury budować, co by mu Latynosy do Hameryki nie wchodziły. A kobity to by najchętniej w domach pozamykał albo łapał za to i owo.
- Ee tam, że mu się z raz zdarzyło, czy dwa. Tobie się, Stefan, nigdy nie zdarzyło? Nigdy żeś po pijaku za to albo owo nie złapał?
- Oj, Zdzisiek, nie o to chodzi…
- A o co? Że chłop zwykłych ludzi chce słuchać? Że ma dość tej korumpcji? Że ziomkom swoim chce pomóc? A że pyskaty przy okazji i w gorącyj wodzie kąpany, to może nawet i lepij…
- Raptus i awarturnik! A nie, że w gorącyj wodzie kąpany! Zero dyplomancji! Jak taki może rządzić Hameryką, najmocarniejszym państwem w świecie?
- Już nie najmocarniejszym, bo mówią, że tera Chiny najmocarniejsze. Bynajmniej w gospodarce.
- No tak, ale wojsko to Hameryka ma najlepsze. A jak temu do łba strzeli atomówkie odpalić, bo go ten Koreańczyk zeźli? Wojna gotowa!
- Ej, Stefan, za dużo żeś się mediów koszernych naoglądał! Tak cię nastraszyli i teraz ty cały w nerwach, że zara wojna będzie. A ja ci powiem, że z rzeczy koszernych, to ja tylko zimną wódkie toleruję. Wódka nie kłamie, a i na odstresowanie dobrze robi. Także weź no polej… 

niedziela, 6 listopada 2016

Zorganizowane przedsiębiorstwo usługowe

- Proszę, oto moja wizytówka.
- Wizytówka? – zdziwiłem się. W taj branży bym się nie spodziewał. A jednak na kredowym papierze wyraźnie napisano: Alfons Ziutkiewicz, General Manager, Salon Masażu Egzotycznego „Tamara”.
- General Manager? – zdziwiłem się. - To raczej korporacyjna nomenklatura.
- A cóż w tym złego? Wie pan, obecnie wiele mniejszych przedsiębiorstw wprowadza korporacyjne rozwiązania, aby zoptymalizować działalność biznesową, podnieść jego efektywność a w konsekwencji zyskowność.
- I wy, jak rozumiem, także optymalizujecie?
- Dokładnie tak. Zaczęliśmy od struktury organizacyjnej. W kategorii usług, w których się profesjonalizujemy, można wyróżnić kilka podstawowych specjalizacji, którymi nasi klienci interesują się najbardziej. Dla każdej z tych specjalizacji stworzyliśmy więc, w ramach szeroko pojętego pionu Obsługi Klienta, dedykowany dział, zarządzany przez jedną z naszych wieloletnich liderek. Mamy więc Oral Menedżerkę, Anal Menedżerkę, Fetish Menedżerkę oraz dwie Traditional Service Menedżerki. Wie pan, dla klientów, którzy lubią bez udziwnień.
- Brzmi ciekawie…
- Oczywiście każda z menedżerek zarządza podlegającym jej zespołem specjalistek, sama zaś skupia się raczej na obowiązkach kierowniczych. Do tego jest jeszcze Quality & Audit Manager, pan Wiesław, który dba o zbieranie informacji zwrotnej od naszych klientów, nadzoruje proces reklamacyjny, a także, a może przede wszystkim, osobiście kontroluje jakość usług w ramach audytu wewnętrznego. Wszystko celem poprawy jakości świadczonych usług.
- Pan Wiesław musi lubić swoją pracę, nie?
- O tak, zwłaszcza jako audytor wykazuje się olbrzymim zaangażowaniem i pracowitością!
- A co z personelem nie znajdującym się w pierwszej linii kontaktu z klientem? – dopytywałem. – Macie pewnie jakieś zaplecze administracyjne?
- Oczywiście, wszystko jest przemyślane i ustrukturyzowane. Na czele pionu wsparcia biznesu stoi Marian, nasz Dyrektor Finansowy i mój zastępca. Do niego raportują szefowie takich działów, jak Księgowość, HR, Marketing, Logistyka oraz IT.
- Imponujące…
- Każdy z działów mierzy się na co dzień z dużą odpowiedzialnością i licznymi wyzwaniami. Księgowość musi pracować na najwyższym poziomie dokładności – w naszej branży kontrole skarbowe zdarzają się nad wyraz często. Ponadto, jak to w księgowości, w cenie jest pomysłowość i umiejętność improwizacji – stąd dodatkowe stanowisko Creative Accountant.  IT prowadzi wiele projektów, ostatnio z sukcesem wdrożyli system umawiania wizyt poprzez sms. Aktualnie nasi informatycy pracują nad aplikacją na smartfony. Marketing musi funkcjonować bardzo subtelnie, aby swoją komunikacją przyciągać uwagę potencjalnych klientów i nie przyciągać uwagi podmiotów niepożądanych… Logistyka odpowiada za dostawy towarów tyleż niezbędnych, co dość… rzadkich. Mamy niewielki wybór wśród dostawców. O tym z kolei, jak fundamentalną rolę w naszym biznesie odgrywają procesy rekrutacyjne, za które odpowiada dział HR, nie muszę chyba panu opowiadać?
- Mogę się tylko domyślać.
- Podstawową komórką w strukturach HR jest Talent Acquisition, po naszemu to będzie „Pozyskiwanie Talentów”, która w ostatnim czasie… no właśnie, pozyskała wiele młodych talentów! Ah, no i jest jeszcze recepcja! Znakomite miejsce startu dla młodych pracownic, które chciałyby się u nas dalej rozwijać i kontynuować karierę, na przykład w bezpośredniej obsłudze klienta.
- No tak, trudno dziś o dobry start w karierze…

- Dokładnie! Ale u nas to możliwe! To co, może opowiem panu teraz nieco więcej o naszym najważniejszym zespole – zespole Obsługi Klienta?